No i od razu zrobiło się tak swojsko, widzę , że swojego westa robisz maszynką, po sezonie wystawowym ja też skończyłam z upiornym trymowanie palcami, pęcherze goiły się przez dwa tygodnie.
nie ma co się męczyć, i tak to tylko domownik więc mniej roboty dla mnie i mniej niedogodności dla niej oj ale russelkę też trzeba troszkę wytrymować, więc palce bolą
ciekawa jestem jak jużaki pogodzą się w przyszłości z dorastającym jackiem, czy będą jakieś spięcia, słyszałam, jacki to typowe zadziory, szukające dziury w całym. Przy takim domowniku nawet najbardziej opanowany i zrównoważony jużak może stracić cierpliwość a wtedy pranie murowane.
tzn nasz jack ma już rok, i powiem szczerze, że jużaki jak mogą to uciekają od niej w domu nazywana jest czasem terrorystką lubi wytarmosić inne psy za kłaki, i uwierzcie mi, że wzrost jej w tym nie przeszkadza chociaż psa za bardzo nie męczy, bo parę razy dostała od niego po tyłku (a przeważnie jest bardzo grzeczny w stosunku do małych psiaków) jedynym psem, który może mu nawet jedzenie z miski zabrać jest westiczka teraz mamy nowego jacka (Khleo), więc we dwójkę jest trochę raźniej, chociaż przyznam, że między sobą miały już małe zgrzyty.
- Wysłany: Śro 20:39, 06 Paź 2010
canaveral-staff
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: warmia i mazury
cały urok terriera ,moja najmnłodsza staffinka męczy Bajkę okrutnie ,ale jak we dwie czyli Bajka z charcicą się wkurzą to rozciągają staffinkę
moje stado to
- 2 dogi niemieckie arlekiny
- 2 charty rosyjskie
- 1 amstaffka
- stado staffików
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: warmia i mazury
obiecuję że będą zdjęcia ale może zacznę od jutra wczoraj wróciłam z Ruminii i muszę zrobić fotorelację na forach staffikowym i amstaffowym i nie wiem czy jeszcze sił mi starczy na zdjęcia
świetne dogi są przepiękne a dlaczego akurat arlekiny ?
- Wysłany: Wto 18:12, 12 Paź 2010
canaveral-staff
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: warmia i mazury
nie wiem zawsze marzył mi sie arlekin ,poza tym w okresie linienia nie robia sie brązowe jak czarnuchy i lub plamiaste jak błękity ale cały czas dojrzewam do decyzji aby po swojej suni zostawić sobie czarną dziewczynkę
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach