Forum www.juzak.fora.pl Strona Główna   www.juzak.fora.pl
Forum hodowców i miłośników jużaków
 


Forum www.juzak.fora.pl Strona Główna -> Mój Jużak -> Mars-moje jużacze nowe wyzwanie
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post Mars-moje jużacze nowe wyzwanie - Wysłany: Śro 14:39, 20 Sie 2014  
Monika




Dołączył: 20 Sie 2014
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów




Mars - ze schroniska od dwóch miesięcy u nas w domu. Przekochany, ale bardzo strachliwy. boi się wody, ognia (panicznie), burzy (bardzo, ale nie panicznie Wink .
Koniecznie musi być ciągle przytulany - agresja w zasadzie żadnej. Do obcych - przyjazny, aż za bardzo chwilami.
No i pytanie ! Czy po dwóch miesiącach od zabrania ze schroniska, mogę już coś wiedzieć na temat zachowań tego psa ? Czy dopiero się rozkręci ? Smile
Bo jak wzięłam Milkę (pekinka) 7 lat temu (a propos - Mars się w niej zakochałSmile, to już po miesiącu znałam jej "charakterek".
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 19:39, 20 Sie 2014  
mkurleto




Dołączył: 09 Gru 2010
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków


Rozkręci się na pewno. Myślę, że hodowcy i właściciele jużaków coś więcej Ci napiszą.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post Re: Mars-moje jużacze nowe wyzwanie - Wysłany: Pią 15:49, 22 Sie 2014  
Orsa




Dołączył: 06 Gru 2012
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów




Monika napisał:
Mars - ze schroniska od dwóch miesięcy u nas w domu. Przekochany, ale bardzo strachliwy. boi się wody, ognia (panicznie), burzy (bardzo, ale nie panicznie Wink .
Koniecznie musi być ciągle przytulany - agresja w zasadzie żadnej. Do obcych - przyjazny, aż za bardzo chwilami.
No i pytanie ! Czy po dwóch miesiącach od zabrania ze schroniska, mogę już coś wiedzieć na temat zachowań tego psa ? Czy dopiero się rozkręci ? Smile
Bo jak wzięłam Milkę (pekinka) 7 lat temu (a propos - Mars się w niej zakochałSmile, to już po miesiącu znałam jej "charakterek".


Witaj Monika.
Dwa miesiące przebywania z psem to zarazem dużo i ... mało.
Piszesz, że pies jest ze schroniska. Czy wiesz coś więcej o jego losach. To co widzisz w zachowaniu swego psa to mieszanka osobowości i przebytych doświadczeń. Do każdego zwierzęcia trzeba podchodzić indywidualnie. Wiele z nich boi się odgłosów burzy i błysków piorunów (niektórzy ludzie również). Może Mars przeżył jakiś pożar, może ktoś próbował paskudniejszych rzeczy i stąd jego strach przed ogniem, może... może..... Negatywne skojarzenia trzeba by zastąpić pozytywnymi. Jedne psy radzą sobie szybciej, inne wolniej (potrzebna jest cierpliwość). Mars radził sobie jak umiał, najbezpieczniej dla siebie i stąd może jego przymilanie się do ludzi (agresywnemu by nie pomogli)
Ciesz się jego obecnością, chwilą, która trwa, nie rozczulaj się nad jego przeszłością. Było ..., minęło Smile Ma teraz Ciebie i Twoją chęć na stworzenie mu lepszego życia.
Napisz o nim coś więcej, zrób zdjęcia, pokaż swego wybrańca. Bo teraz możemy pisać ogólnikami, a istota spraw tkwi jednak w szczegółach.
Very Happy Dobrze, że rośnie grupka jużakolubnych, bo w sieci widzę kolejne Sad czekające na swój nowy dobry dom.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post Re: Mars-moje jużacze nowe wyzwanie - Wysłany: Wto 8:29, 26 Sie 2014  
elaja




Dołączył: 09 Gru 2010
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czerna - małopolska


Monika napisał:
Mars - ze schroniska od dwóch miesięcy u nas w domu. Przekochany, ale bardzo strachliwy. boi się wody, ognia (panicznie), burzy (bardzo, ale nie panicznie Wink .
Koniecznie musi być ciągle przytulany - agresja w zasadzie żadnej. Do obcych - przyjazny, aż za bardzo chwilami.
No i pytanie ! Czy po dwóch miesiącach od zabrania ze schroniska, mogę już coś wiedzieć na temat zachowań tego psa ? Czy dopiero się rozkręci ? Smile
Bo jak wzięłam Milkę (pekinka) 7 lat temu (a propos - Mars się w niej zakochałSmile, to już po miesiącu znałam jej "charakterek".


Witamy na forum Very Happy
Jeśli to nie tajemnica Wink to możesz napisać z jakiego schroniska jest Mars ? W jakim jest wieku i czy wiesz cokolwiek na temat jego wcześniejszych losów ? Takie zachowanie jest często charakterystyczne dla młodych i bardzo młodych psów nieufnych z natury. Wynika najczęściej z braku właściwej socjalizacji i izolacji w okresie dorastania . Pies po prostu boi się tego czego nie zna i reaguje paniką , która z czasem może ale nie musi przerodzić się w rodzaj agresji na tle lękowym . Psa należy stopniowo oswajać z różnymi sytuacjami i pokazywać mu , że nie należy się bać. Przewodnik powinien być dla takiego psa oparciem i wyrocznią - tak najprościej . Bardzo pomocny , wiem to z doświadczenia , bywa drugi pies . Koniecznie przebojowy i otwarty na kontakt ze światem . Taki psi przewodnik potrafi zdziałać cuda i w prosty sposób , w psim języku nauczyć lękliwego psa że świat nie jest ani trochę straszny.
Fotki Marsa prosimy Very Happy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Forum www.juzak.fora.pl Strona Główna -> Mój Jużak -> Mars-moje jużacze nowe wyzwanie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin