Forum www.juzak.fora.pl Strona Główna   www.juzak.fora.pl
Forum hodowców i miłośników jużaków
 


Forum www.juzak.fora.pl Strona Główna -> Potrzebna Pomoc -> Bodzio potrzebuje pomocy Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post  - Wysłany: Wto 20:01, 17 Lip 2012  
Kamila




Dołączył: 05 Wrz 2010
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Białystok


Nie wiem,mam nadzieję że nic złego Crying or Very sad .Napiszę do hodowców,może coś wiedzą.Matko, oni tak daleko ...
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 20:08, 17 Lip 2012  
eFKa




Dołączył: 19 Lut 2012
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: lubelskie


no właśnie ja też mam nadzieję że nic złego...
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 21:16, 17 Lip 2012  
elaja




Dołączył: 09 Gru 2010
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czerna - małopolska


eFKa napisał:
no właśnie ja też mam nadzieję że nic złego...

Patrząc na Bodzia nie byłabym tego taka pewna .... a raczej jestem pewna , że pozostałe dwa jużaki ( bo w sumie były tam trzy ) nie mają lepiej od Bodzia .


Ostatnio zmieniony przez elaja dnia Wto 21:55, 17 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 6:37, 18 Lip 2012  
Kamila




Dołączył: 05 Wrz 2010
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Białystok


elaja napisał:
eFKa napisał:
no właśnie ja też mam nadzieję że nic złego...

Patrząc na Bodzia nie byłabym tego taka pewna .... a raczej jestem pewna , że pozostałe dwa jużaki ( bo w sumie były tam trzy ) nie mają lepiej od Bodzia .
Nie wiesz,czy był tam drugi z Castaway? Zostały odebrane? Masz kontakt z kimś z tej fundacji?
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 6:49, 18 Lip 2012  
Hebania




Dołączył: 25 Kwi 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów




Z moich informacji wynika ze jest tam Brat Bodzia i jeszcze jeden juzak. Fundacja bedzie walczyc o odebranie ich wlascicielowi ale musza powalczyc bo nie jest to takie oczywiste jak z Bodziem.
Trzymam kciuki za Bodzia i reszte
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 6:55, 18 Lip 2012  
Hebania




Dołączył: 25 Kwi 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów




eFKa napisał:
ja również się podpisuję pod tym.... bo naprawde gdy zobaczyłam tą historię Bodzia zastanawiam się nad wysterylizowaniem mojej Tajgi i to poważnie, nigdy nie myślałam że będę ją regularnie rozmnażać, myslałam o jednym dwóch miotach ale zastanawiam się czy wogóle to robić... szczególnie po tej historii....

EFka. Jeden czy dwa mioty to srednio 10-14 szczeniat. Jesli masz uprawnienia hodowlane i zarejestrowana hodowle to powodzenia. No i pamietaj o ODPOWIEDNICH domach dla juzakow. Mniemam ze masz juz takich domow co najmniej 15.
Nie gniewaj sie ale ludzi tak myslacych ze jeden dwa mioty i koniec jest multum i dlatego schroniska pekaja w szwach.
Nadmienie ze Ice jest wysterylixowana. Nie mam zarejestrowanej hodowli. Jej nie robilam uprawnien wiec nie tylko ze wzgledow zdrowotnych normalnym byla sterylizacja.
Pozdrawiam
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 7:51, 18 Lip 2012  
eFKa




Dołączył: 19 Lut 2012
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: lubelskie


nie no uprawnienia to już mam hodowle zarejestrowaną też i nawet kilka domów może nie 15 ale i tak szczeniaki planuje dopiero na wiosne wię postaram się je znaleść. Tak pękają jeśli ten jeden dwa mioty są u wszystkich tzw nieuprawnionych sukach a bo dla zdrowotności a takie inne bzdury. Ja nie myślałam o regularnym rozmnażaniu dlatego że dla jużaka trzeba szukać wybitnie odpowiedzialnych domów i nie wiem czy dam rade znaleść ich aż tyle Smile
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 7:57, 18 Lip 2012  
Hebania




Dołączył: 25 Kwi 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów




eFKa napisał:
nie no uprawnienia to już mam hodowle zarejestrowaną też i nawet kilka domów może nie 15 ale i tak szczeniaki planuje dopiero na wiosne wię postaram się je znaleść. Tak pękają jeśli ten jeden dwa mioty są u wszystkich tzw nieuprawnionych sukach a bo dla zdrowotności a takie inne bzdury. Ja nie myślałam o regularnym rozmnażaniu dlatego że dla jużaka trzeba szukać wybitnie odpowiedzialnych domów i nie wiem czy dam rade znaleść ich aż tyle Smile


Zdrowe podejscie, jesli masz hoowle, ale i tak mimo wszystko ja na przykład nie czuje sie na silach zeby wziasc odpowiedzialnosc za juzaki ktore powolalabym do zycia. Nie znam tylu ludzi gdzie juzak bylby dla nich i nie ryzykowalabym ich tragedia.....no ale Wam zycze powodzenia i udanytch typow juzaczych domow
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 8:18, 18 Lip 2012  
elaja




Dołączył: 09 Gru 2010
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czerna - małopolska


Kiedyś miałam w planach kupić jeszcze jużaczkę i mieć taką małą , domową hodowlę . Na szczęście zwyciężył rozsądek bo z moim podejściem do przyszłych nabywców szczeniąt pewnie połowa o ile nie cały miot zostałby u mnie ..... a to już byłaby tragedia. Na małej posesji może sobie biegać kilka mikro piesków wielkości yorka a nie stado wielkich psów , które z braku sensownego zajęcia toczyłyby walki między sobą . Czyli jest wszysko o.k. , psów nie rozmnażam , nie przyczyniam się ( a wręcz odwrotnie ) do zagęszczenia i tak pekających w szwach schronisk....
Tylko jest jedno ale .....jesli chcemy mieć RASOWE psy to muszą instnieć hodowle.Większość psów w schroniskach to kundelki lub psy w typie rasy , nie można ustalić ani gdzie się urodziły ani kto jest ich właścielem . W przypadku psa posiadającego czytelny tatuaż ( a obecnie często i czip i tatuaż ) można się zwrócić do hodowcy o pomoc . Jeżeli hodowca jest odpowiedzialnym człowiekiem a nie tylko producentem szczeniąt ma moralny obowiązek interesować się losem wyhodowanych przez siebie zwierząt . Bodzio w całym swoim tragicznym położeniu miał szczęście być psem RASOWYM , czego nie można powiedzieć o większości jużakopodobnych psów dla których znalezienie domu jest cudem . Tyle na temat bo zawsze sa dwie strony medalu.
Kamila , nie kontaktowałam się jeszcze z Fundacją w sprawie Bodzia i pozostałych psów , priorytetem było znalezienie Bezikowi domu a teraz pomoc nowym właścicielom w ułożeniu psa .
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 11:59, 18 Lip 2012  
Kamila




Dołączył: 05 Wrz 2010
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Białystok


Dzwoniłam do fundacji i już wiem,że jest tam brat Bodzia,psy są bardzo zżyte ze sobą.Bodzio przebywa w klinice,pozostał dwa psy zostały u "właściciela".Fundacja kontroluje poczynania owych ludzi.Jak Bodzio poczuje się lepiej i nie będzie innej opcji może trafi do mnie na DT-taką ofertę złożyłam.Obiecałam również,że prześlę opisy weterynaryjne naszych jużaków (rodziców Bodzia i rodzeństwa z miotu C)wraz z podaną wagą,ponieważ "właściciel" twierdzi,że to psy sportowe i tak mają wyglądać
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 15:38, 18 Lip 2012  
elaja




Dołączył: 09 Gru 2010
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czerna - małopolska


Kamila , fantastycznie , że możesz zabrać Bodzia ! Jeśli udałoby się Fundacji przejąć pozostałe psy to trzeba będzie też pomyśleć o jakimś lokum dla nich , może udałoby się zebrać na naszym forum deklaracje na hotel ?
Tłumaczeń "właścicieli" to raczej nie sposób komentować , ciekawa jestem tylko czym tłumaczyli wobec tego zagnojone i gnijące uszy Bodzia ?
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 19:54, 18 Lip 2012  
Kamila




Dołączył: 05 Wrz 2010
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Białystok


Dziewczyna z Fundacji prosiła o przesłanie wagi naszych psów,więc myślę,że każdy z nas jużakolubnych może przesłać na adres Fundacji taką informację z pieczątką od swego weta.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 20:19, 18 Lip 2012  
eFKa




Dołączył: 19 Lut 2012
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: lubelskie


No ja dojrzewałam do decyzji krycia aż trzy lata moja starsza dziewczyna Carmen skończyła już właśnie trzy i to w sumie ostatni dzwonek na pierwsze dzieci wię chyba spróbuje i zobaczymy. A jużaki tez zobaczymy....
A co do elaji postu ja osobiście nigdy bym sie nie podjęła trzymać samca z dziewczynami to jest za duża odpowiedzialność no i nie można tak przepierać w innych przystojniakach hehe
Super że chłopaki są już razem tylko ciekawe czy współnie znajda dom :/ Ja bym wzieła na tymczas kogoś ale sama jestem teraz w domu bo moja połowa wyjechała za granice na dość długo więc z moimi czterema i nowym biedakiem który potrzebuje dużo uwagi chyba bym już rady nie dała... Bo z moimi to wychodzę rano i wieczorem, a potem na 9 godzin do pracy Sad
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 20:41, 18 Lip 2012  
Hebania




Dołączył: 25 Kwi 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów




Bodzia wziął juz ktoś?
mailem przeslac potwierdzenie wagi juzaczki czy jak??
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 21:39, 18 Lip 2012  
elaja




Dołączył: 09 Gru 2010
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czerna - małopolska


Hebania napisał:
Bodzia wziął juz ktoś?
mailem przeslac potwierdzenie wagi juzaczki czy jak??

Dowodem będzie skan potwierdzenia wydanego od weterynarza , waga , wzrost , kondycja psa . Oryginał jeśli będzie to konieczne można wysłać na adres Fundacji pocztą . Szkoda , że wzorzec nie podaje wagi .
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Forum www.juzak.fora.pl Strona Główna -> Potrzebna Pomoc -> Bodzio potrzebuje pomocy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 2 z 4  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin