To okresowy brak pigmentu zwłaszcza zimą ale też zdarza się przy cieczce , w czasie choroby.Mają to przeważnie psy pozornie białe ( np. podhalany , o.węgierskie .o.szwajcarskie ale te o ciepłym odcieniu sierści) często sie zdarza u biszkoptowych labradorów ale też u husky , malamutów , berneńczyków...Odbarwia sie w różnym stopniu całe lusterko nosa lub powstaje odbarwienie w postaci różowego paska.W zależności od rodzaju pigmentu nos może też odbarwić się do koloru popielatego.Oczy , powieki i cała kufa pozostają ciemne a na wiosnę nochal wraca do normalnego czarnego koloru.Nie jest to żadna wada ale należy uważać przy doborze par hodowlanych bo czasem mogą urodzić się szczenięta niedopigmentowane i o jasnym (rybim) oku takie jak Lojzik.Brak pigmentu dla psa wystawowego to wada dysklasyfikująca ale psu tylko : do kochania "w niczym nie przeszkadza.
Lojzik jest już po zabiegu, przy okazji był prześwietlany w kierunku dysplazji, wszystko jest ok., ładnie też się goi. Humor ma dobry, ale zaczyna pokazywać pazurki (nie do stałych opiekunów, nas daży dalej dużym zaufaniem) najwyższy czas by pojechał do nowego domu. Niepewność mnie dobija. Napewno zaproszę nowych opiekunów na to bardzo sympatyczne forum, podam namiar na p. Marte cudowną zkarbnicę wiedzy. Żeby się tylko udało, tak bardzo boję się nieudanych adopcji.
Chyba wszyscy tu trzymamy kciuki za Lojzika - musi się udać !!!
Dom sprawdziłaś osobiście , Lojzik kandydatom na właścicieli się spodobał , mają doświadczenie z psami stróżującymi ( wiem , wiem , niepewnośc zawsze towarzyszy trudniejszym adopcjom )...co tu się może nie udać ?
To okresowy brak pigmentu zwłaszcza zimą ale też zdarza się przy cieczce , w czasie choroby.Mają to przeważnie psy pozornie białe ( np. podhalany , o.węgierskie .o.szwajcarskie ale te o ciepłym odcieniu sierści) często sie zdarza u biszkoptowych labradorów ale też u husky , malamutów , berneńczyków...Odbarwia sie w różnym stopniu całe lusterko nosa lub powstaje odbarwienie w postaci różowego paska.W zależności od rodzaju pigmentu nos może też odbarwić się do koloru popielatego.Oczy , powieki i cała kufa pozostają ciemne a na wiosnę nochal wraca do normalnego czarnego koloru.Nie jest to żadna wada ale należy uważać przy doborze par hodowlanych bo czasem mogą urodzić się szczenięta niedopigmentowane i o jasnym (rybim) oku takie jak Lojzik.Brak pigmentu dla psa wystawowego to wada dysklasyfikująca ale psu tylko : do kochania "w niczym nie przeszkadza.
Dziękuję.Oczy obie moje panny mają OK.Nos '"zepsuł się" u białej, u szarej jest w porządku.
Chłopak jest już w nowym domu, pierwsze informacje napawają mnie optymizmem, noc spędził w budzie nie wychodząc z niej mimo że pan Jarek namawiał go kilka krotnie, rano to co innego żaden porządny pies nie załatwia się w kojcu. Pan poświęcił mu cały dzień, wieczorem wspólny spacer z całą rodziną. Myślę że więcej informacji możemy już oczekiwać tu na forum od pana Jarka i jego rodziny.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 5 z 6
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach