www.juzak.fora.pl

Witam wszystkich na forum. To my wzieliśmy Lojzika ze schroniska. Córka nazwała go Ozzy ( fanka rocka) i już reaguje na to imię. Wszyscy pokochali Oziego łącznie z moją mamą, którą ugryzł w łydkę gdy ratowała swojego pudla. Ozzy ma w sobie tyle radości, że wszyskim udziela się to jego szczęście. Najbardziej lubi spacerować no i oczywiście biegać jak szalony. Podczas tych szalonych pędów najlepiej mu wychodzi podcinanie naszych nóg a później jak już któraś z nas leży na śniegu to udaje zatroskanie. Przez ostatnie lata mieliśmy tylko azjatę, który jako pies jest bardzo wyważony w okazywniu uczuć (żadnych zbędnych ruchów ponad to, co konieczne).
Ozzy jest bardzo sfilcowany i będziemy musieli go ostrzyc. Byliśmy nawet umówieni, ale po konsultacji z weterynarzem przenieśliśmy ten zabieg na koniec marca. Poza tym Ozzy zachowuje się identycznie jak jużaki opisane na tym forum.

Witaj!
Jak miło słyszeć takie wieści!!

Witaj ! Wspaniale że Ozzy ma dom i ludzi którzy go kochają !
ps. filce proponuję poprzecinać nożyczkami wzdłuż i po trochu wyczesywać , może obejdzie się bez strzyżenia.

Tak jak pisze elaja. \poprzecinać wzdłuż tzw. filcakami i próbować rozczesać. Ja pomagam sobie w takich przypadkach odżywką expresową schwarckopf /bo psie są bardzo drogie/ i po miesiącu rozczesywania dziennie po 2, 3 kołtuny pies powinien być rozczesany w całości. Spróbujcie i napiszcie jak wam idzie. Chyba, że Ozzy będzie bardzo cierpliwy, a wy zdeterminowani, to powinien wystarczyć tydzień.

Co słychać u Ozziego?

Ozzy zaliczył juz dwie wizyty w salonie fryzjerskim dla psów. W lecie brak długiej szaty był dla niego korzystny. Teraz zapuszczamy mu dłuższą sierść na zimę.

Może jakaś fotka?

Dalsi sąsiedzi jakiś czas temu również sprawili sobie jużaczkę i widzę ,że problemy z pielęgnacją futra również rozwiązują za pomocą maszynki . Nawet fajnie wygląda , szczególnie jak zaczyna porastać puchatym futerkiem - niczym owieczka .
O, tak - fotki Ozziego prosimy ! Baaardzo !