Ostatnio zrobiłam moim psom taki warzywny mix-marchew,pietruszka,buraki ugotowałam na parze.To,jak dziewuchy się zajadały przeszło moje oczekiwania.Wasze psy jadają warzywa? Jest w tym jednak jeden minus -wygląd mord -czerwone jakby kogoś akurat zagryzły
Moje psy ogólnie są na barfie.Jednak z przyjściem mrozów zauważyłam,że coraz chętniej sięgały po suchą karmę .Postanowiłam coś zmienić i tak doszły warzywa.Mój rottek,którego już nie ma z nami zawsze wcinał warzywa i owoce i taki eksperyment zrobiłam z jużakami .A zapomniałam - ogórki z grządki też mi zrywały .
No w domu dostawał banana (kawałeczek oczywiście bo się tak napraszał) i zjadł - czy mu smakowało nie wiem . Ogólnie je bardzo źle i tylko to co może złapać w pysk; wylizanie miski to tragedia; jamnik się uwija a Fiodor medytuje w trakcie jedzenia , na szczęście pomału korpusy idą w odstawkę a zaczynamy jeść psie konserwy i różne takie, z warzyw to może marchewka ale tez bez większego zapału: dali to zjem.
pozdr
- Wysłany: Wto 16:08, 29 Mar 2011
wiola30
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Radomska woj łódzkie
Warzywa i owoce jak najbardziej.Jak pies jest nienauczony to można,, przemycac,,.ja wcieram do posiłków jabłka,marchewke,siekam w sezonie zielona pietruszke,bananek jak najbardziej....Oczywiscie wszystko w granicach rozsadku...Jesli daje sucha karme,to juz nie dodaje warzyw.Trzeba jednak pamietac,aby nie dawac psu winogrona,rodzynek,cebuli...
- Wysłany: Wto 16:12, 29 Mar 2011
wiola30
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Radomska woj łódzkie
Kiedys zrobiłam im puree z dyni:)dodałam do smaczku zmielonego mięska i wcinały
Czytam te posty o jedzeniu i marze żeby mój Miszka (podobno 6 miesięcy - jużak a adopcji, więc wiek trudno określić ale wet stwierdził obecność stałych - pięknych ząbków : )) wpałaszował kiedyś miskę i ją wylizał. Dziś rano co prawda po raz pierwszy zjadł CAŁĄ miskę bez dokarmiania ręką ale o wylizaniu nie ma mowy. sucha karma be, banany be, jabłka be, biały ser tak, ale zmieszany z suchą karmą - be, kiełbaska, szyneczka tak ale to przecież sól zawiera i dla psa się nie nadaje a zresztą na takie coś to mnie nie stać )). jedyne co mu podchodzi to gotowane kurczaki z kaszą i marchewką, lub ew. jakieś podroby. martwie się bo wiem że sucha karma ma wszystko czego psu potrzeba i nie trzeba się wtedy martwić o witaminy itp, a mój Misza przecież teraz rośnie, a więc mięśnie, kości etc. Chyba mi się niejadek trafił. Z piciem też inaczej niż z moimi dotychczasowymi psami (w przeszłości 3 sunie boksery), raczej marnie, ale trochę się uspokoiłam po postach.
Suchych karm nie glorifikowałabym aż tak bardzo. Jeśli dasz mięso, podroby, warzywa i witaminy. Albo zestaw chudy ser + żółtko + tarte jabłko. Lub surowe mielone mięsko z podrobami + surowe tarte warzywa Jeśli piesek wcześniej nie jadł, to surowiznę wprowadzać po trochu. Sucha karma owszem może być jako jedna porcja w ciągu dnia, odpowiednia dla wieku i wielkości rasy np. polana trochę olejem z łososia. Piesek w tym wieku powinien jeść 4 x dziennie albo chociaż minimum 3x. I oczywiści dobry suplement witaminowy. Radziłabym kaszę zamienić na ryż. Ja miałam wcześniej dalmatynkę, która "odkurzała" wszystko. Pies ctr je dość dobrze jeśli nie jest zakochany, sunia natomiast nie da zwapnieć mojemu mózgowi, a o szczegółach nie będę się rozpisywać.
Uczę się uczę.... do tej pory wszystkie moje psy też były odkurzaczami, więc problem niejedzenia był mi zupełnie obcy i nawet nie wiedziałam że istnieje. Mam tylko jeszcze nadzieję że Misza się przyzwyczaja do wszystkiego co nowe i że z jedzeniem też będzie lepiej. ser z jajkiem i jabłkiem jakoś czarno widzę.... biały ser toleruje tylko samodzielnie - bez dodatków. Taki francuski piesek mi się trafił, jak postawię michę, to najpierw leży i z daleka obojętnie patrzy, potem powoli podchodzi, łaskawie obwącha i albo zaczyna flegmatycznie jeść albo odchodzi. Normalnie mi wszystko gotuje w środku jak na to patrzę
A samo żółtko zje? Znam ten ból niestety, ale trzeba kombinować. Ja ostatnio swoim ctr-om daję płatkową karmę Koebers. \można zamówić próbki\ Ale i tak suni muszę dolać choć trochę mleka /najlepsze kozie/.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach